Wnętrza i meble vs kolory roku 2021, czyli jak ciekawie można połączyć szarość z żółtym
Dwa kolory na pierwszy rzut oka zupełnie inne, tak naprawdę ciekawie mogą się uzupełniać i dopełniać. Chłodny Ultimate Gray ociepli się w blasku żółtego, a mocny Illuminating stonuje swoją szaleńczą energię, tuląc się do eleganckiej szarości. I chociaż barwy te nawet w symbolice niewiele mają wspólnego, to występując razem tworzą niebanalną historię z happy endem.
A takiego szczęśliwego końca nam wszystkim trzeba. Wydarzenia, jakie dotknęły ludzkość w 2020 roku, pandemia i izolacja pokazały, jak bardzo potrzebna jest nadzieja. Ale nie sama iskra, tylko nadzieja, która rodzi się na mocnych i solidnych fundamentach zaufania, współpracy i pomocy. To właśnie fuzja, jaką tworzą wybrane przez Instytut Pantone kolory roku 2021. To jak pierwsze promienie słońca, po wielkiej burzy i kłębach szarych chmur. To zapowiedź tego, że nawet chłodny i zimny, niczym niewzruszony kamień, w promieniach słońca chłonie energię, ogrzewa się i oddaje to ciepło do otoczenia, stając się przyjemny w dotyku.
Chociaż większość zapowiadała odejście od szarej kolorystyki, kojarzącej się ze stylem skandynawskim, to ukochany przez Polaków i nie tylko, kolor szary pozostanie z nami dłużej. Spekulacje, że kolorem roku 2021 będzie jakaś żywsza, optymistyczna barwa, jak na przykład kolor roku 2018, też nie do końca okazały się błędne. Żółty, i to w swojej żywej odmianie, jest niezwykle energetyczny i optymistyczny. Dlatego też połączenie szarego i żółtego we wnętrzach nie powinno być trudne i nie jest niczym odkrywczym.
Zdecydowanie w większości przypadków żółty przejawiał się będzie jako dodatek. Jednak mając stonowane tło wysublimowanej szarości nie zostanie niezauważony i tak naprawdę zagra pierwsze skrzypce. Mówiąc o dodatkach nie chodzi jedynie o tekstylia, chociaż te zapewne będą w przewadze. Żółte mogą być też sofy, fotele, tapety, obrazy, szkło, a nawet meble, jeśli ich rolą będzie wywołać efekt "Wow" we wnętrzu.