Meble z czasów PRL i ich drugie życie. Design, który wraca
Świat mody i designu chętnie czerpie z osiągnięć poprzednich dziesięcioleci. Popularna teoria głosi, że trendy powracają do łask mniej więcej co 60 lat. Meble z czasów PRL i ich rosnąca popularność są tego doskonały przykładem. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia było, że ktoś z własnej woli postawiłby w swoim mieszkaniu starą meblościankę, fotel 366 czy tak zwane „patyczaki”, czyli komody i krzesła na cienkich nóżkach. Dziś to właśnie te przedmioty rządzą w magazynach wnętrzarskich, a także coraz częściej goszczą w naszych czterech ścianach. Co takiego mają w sobie, że tak chętnie po nie sięgamy?
Meble z czasów PRL - ponadczasowy design z nutką sentymentu
Znudzeni minimalizmem i jednakowymi meblami z tzw. „sieciówek”, szukamy oryginalnych rozwiązań, elementów z charakterem i „duszą”. Wracamy więc do korzeni i wybieramy meble, które stały w mieszkaniach naszych dziadków i rodziców. Kojarzą nam się one z dzieciństwem i mają dla nas element sentymentalny. Nic więc dziwnego, że popularne stało się szukanie przedmiotów z PRL-u na strychach oraz targach staroci, by później móc je odnowić i cieszyć się ich ciekawym designem.
Jednak nie wszystkie charakterystyczne dla tego okresu elementy są tak samo pożądane przez współczesnych użytkowników. To oczywiście kwestia gustu i potrzeb. Swój renesans przeżywają zwłaszcza te przedmioty, które powstały w latach 50. 60. i 70. XX wieku - to właśnie na ten okres przypada rozkwit polskiego designu. Wtedy pojawiły się największe perełki i najbardziej znane meble PRL-u, takie jak: fotel Chirowskiego, stolik „jamnik”, szkło prasowane Jana Drosta oraz wspomniane wcześniej „patyczaki”.
Meble z okresu PRL charakteryzują się asymetrycznymi i miękkimi kształtami, nazywanymi organicznymi, które doskonale wpisuje się swoją stylistyką w nowe, wkraczające na rynek aranżacji, trendy. Projektanci tamtych lat kierowali się surrealizmem, abstrakcjonizmem i ekspresjonizmem, a ich dzieła miały być przede wszystkim nowoczesne. Dzisiaj zachwycają swoją nowatorską, jak na tamte czasy myślą, oryginalnością i ponadczasowym pięknem, które doskonale odnajduje się w minimalistycznych wnętrzach.
Odnowić stare….
Meble znalezione na strychu lub kupione na targu staroci przeważnie nie nadają się od razu do bezpośredniego użytku. Zanim wstawimy je do naszych mieszkań, musimy poddać je delikatnej lub z goła gruntownej renowacji. Jest to proces czasochłonny i często również kosztowny.
Meble z czasów PRL-u pokryte są warstwą bardzo odpornego, chemoutwardzalnego lakieru, który niezwykle trudno usunąć bez uszkodzenia samego przedmiotu. Pozbyć się go można m.in. za pomocą opalarki - pod wpływem ciepłego powietrza lakier rozwarstwia się, a następnie można go ściągnąć za pomocą szpachli.
Kolejnym krokiem jest uzupełnienie ubytków, a potem pomalowanie mebla. Możemy do tego wykorzystać farbę kredową czy emalię do drewna, które całkowicie pokryją rysunek drewna - jeśli oczywiście nam na tym zależy. W przypadku, gdy wolimy zachować naturalny wygląd surowca, wybierzmy olej, wosk albo lakier.
Tak odnowiony mebel to naprawdę wyjątkowy element wnętrza, który pięknie uzupełni nowoczesną stylistykę, ciekawie zaprezentuje się w na otwartej przestrzeni, a także w niewielkiej kawalerce. To, co kiedyś ukrywało się w smutnej PRL-owskiej rzeczywistości, teraz ma możliwość zabłyszczeć na salonach.
…czy kupić nowe?
Jeżeli chcemy cieszyć się oryginalnym designem okresu PRL-u, a szkoda nam czasu na renowację starych mebli, albo nie mamy na nie pieniędzy, możemy skorzystać z drugiego rozwiązania. Spróbujmy zdobyć chociaż namiastkę tego co było i zakupić nowe meble, powstałe z fascynacji designem poprzednich dekad. Obecnie bardzo wielu projektantów sztuki użytkowej czerpie inspiracje właśnie z czasów PRL-u, tworząc prawdziwe perełki designu w odświeżonym wydaniu. Nigdy nie kupujmy jednak podróbek, szanując prawa autora do jego dzieła.
Sami, zamawiając meble na wymiar, także możemy tchnąć w nie pierwiastek minionych czasów, poprzez detale, charakterystyczne elementy, takie jak nóżki, uchwyty czy kształt. Jednym z takich produktów może być komoda. W odpowiedniej stylizacji i z dodatkiem detali, znajdzie swoje miejsce w różnych pomieszczeniach. Kiedy zdecydujemy się na nowoczesne fronty z panelem 3D w dziecięcych wzorach i połączymy je z charakterystycznymi dla „patyczaków” wysokimi i cienkimi nóżkami zyskamy oryginalny mebel do pokoju dziecięcego.
W zestawieniu z innymi frontami, z pięknym szkłem czy lakierem, ozdobi ona niejeden salon lub sypialnię w stylu retro czy vintage. Połączenie bieli z płytą drewnopodobną o eleganckim usłojeniu oraz prosta, a jednocześnie bardzo efektowna konstrukcja mebla zdecydowanie wprowadzi do aranżacji skandynawskiej lub stylu eko. Z pewnością, w każdym ze swoich wydań, będzie stanowiła bardzo modny akcent.
Styl i klimat lat 50., 60. i 70. XX wieku możemy uzyskać także poprzez odpowiednio zaaranżowane drzwi w szafie na wymiar lub kolorystykę i rodzaj materiałów, z których jest ona wykonana. Lakierowane fronty w dekorze drewnopodobnym to przecież ukłon w stronę mebli na wysoki połysk. Szafa w takim wydaniu pięknie ozdobi wnętrze w stylu eklektycznym.
Kultowe siedziska i barwione szkło - tego nie może zabraknąć
Doskonałym towarzystwem dla mebli z czasów PRL są także niebanalne dodatki z tamtej epoki. Nie bez znaczenia będą więc detale w postaci odnowionych starych foteli, pokrytych nowymi tekstyliami, niskie ławy "jamniki" czy ekspozycja tzw. "staroci”. Oryginalne, dawne przedmioty z duszą jak pięknie barwione szkło bąbelkowe, kryształy, patery, karafki i wazony to kolorowy i trudny do podrobienia element, który zdecydowanie da się wyróżnić od przedmiotów z sieciówek.
Moda w trendach wraca. I chociaż wydaje się być inna, to jednak pewne kształty i wzorce są ponadczasowe, znajdując swoje miejsce w nowoczesnym designie, dodając mu kolorytu i smaku. Tak jest właśnie z meblowymi perłami PRL-u, które przeżywają właśnie swój renesans. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na odnowienie kilkudziesięcioletnich mebli, czy postawimy na tak zwane "nówki", z całą pewnością przywołamy do naszych mieszkań wspomnienia z dzieciństwa i wprowadzimy do nich nutkę melancholii. Meble i przedmioty z tamtych czasów, sprawdzą się w niemalże każdym pomieszczeniu dodając mu aury, klimatu i charakteru.
Jeśli jednak nie chcemy, aby nasze cztery ściany zamieniły się w „muzeum” z okresu PRL-u, zdecydujmy się tylko na jeden lub dwa meble utrzymane w tej stylistyce. Gwarantujemy, że fenomenalnie będą prezentować się one w połączeniu z nowoczesnymi elementami wyposażenia, lekko przełamując przewidywalną aranżację. Może kiedyś meble z PRL- u były nudne bo były powszechne, teraz jednak przeżywają drugie życie i mimo że mają wiele lat, doskonale odnajduję się w codziennej, nowoczesnej rzeczywistości.