Jak ukryć telewizor w sypialni, żeby nie zakłócić miejsca wypoczynku.
Co prawda sypialnia nie jest najlepszym miejscem dla telewizora. Większość ekspertów wręcz nakazuje unikać bezpośrednio przed snem niebieskiego światła emitowanego przez telewizor, zastępując go książką lub relaksującą muzyką. Wytwarzane przez TV pole elektromagnetyczne to także problemy z zaśnięciem, bóle głowy, problemy z koncentracją, a nawet u niektórych czynnik depresyjny.
Bądźmy jednak realistami. Wielu z nas lubi przed zaśnięciem, leżąc w łóżku, pooglądać ulubiony serial. Niektórych wręcz usypia szemranie i odgłosy dochodzące z TV. Dlatego, jeśli nie cierpisz na bezsenności i nie wyobrażasz sobie sypialni bez telewizora, możesz zaprosić go do swojej alkowy.
O tym, jaka powinna być najlepsza wielkość ekranu telewizora do sypialni, w dużej mierze decyduje odległość zagłówka łóżka od odbiornika. Przyjmuje się, że każde 10 cm to 1 cal ekranu, czyli jeśli odległość ta wynosi 4 metry, to najlepszy będzie telewizor minimum 40 calowy. Tyle matematyki.
Co do rodzaju, wiszący czy stojący, to już kwestia osobistych preferencji. A skoro już telewizor pojawi się w aranżacji sypialni, jednak nie chcesz, aby był bezpośrednio na widoku, możesz po prostu go schować. Jak więc ukryć telewizor w sypialni, żeby nie kusił codziennie i nie oblewał niebieskim światłem każdego wieczoru? Znów, podobnie jak w salonie, z pomocą przychodzi szafa na wymiar.
Jeśli możesz jedną z jej części poświęcić jako miejscówkę dla telewizora, to zdecydowanie skorzystaj z tej możliwości. Zamykając drzwi szafy, widzisz jedynie piękny front mebla, a wszystko inne zostaje w ukryciu, sprawiając, że w sypialni panuje harmonia i porządek.
Na rynku dostępne są też specjalne telewizory wysuwane z ramy łóżka, ale na tego typu rozwiązanie trzeba mieć odpowiednie miejsce i lubić technologiczne nowinki.